Wczoraj pomyślałam co jeszcze ważne było dla mnie na początku ciąży... Myśli się o wielu rzeczach ale są takie, o których trzeba pamiętać i zdecydować szybko.
Po pierwsze suplementy diety, witaminy. Ja, już przed zajściem w ciążę przyjmowałam kwas foliowy. Za radą koleżanki kupiłam Femibion Natal 1. Jak czytamy na ich stronie:
Femibion Natal 1 skierowany jest do kobiet planujących ciążę oraz znajdujących się w jej pierwszym trymestrze. To właśnie dla nich tak ważne jest dobroczynne działanie folianów – należących do witamin z grupy B. Badania naukowe wskazują, że mają one pozytywny wpływ na przebieg ciąży oraz odpowiedni rozwój dziecka. Femibion Natal 1 zawiera łatwiej przyswajaną niż kwas foliowy formę folianów - Metafolinę, substancję odżywczą gotową do wykorzystania przez organizm.
Po trzecim miesiącu przyjmuję Femibion Natal 2, który dodatkowo zawiera kapsułkę z DHA, czyli jednym z istotniejszych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, wspomaga on prawidłowy rozwój mózgu i wzroku dziecka.
Trochę to kosztuje bo jedno opakowanie na miesiąc to koszt około 59-70 zł w zależności od apteki ale. Właśnie! W moim przypadku efekt widoczny był od pierwszej morfologii. Od samego początku aż do ostatniej wizyty lekarz śmieje się, że mam wyniki jak sportowiec i to jeszcze po turnusie w górach. Wszystkie wskaźniki w normie i to jeszcze idealnie na środku! Nie ma problemów z anemią. Dlatego szczerze polecam!
Po trzecim miesiącu dodatkowo warto przyjmować Magnez- właśnie wtedy pojawiają się pierwsze oznaki niedoboru czyli drętwienie łydek. Strasznie mnie to denerwowało wieczorami. Najlepiej przyswajalny magnez to ten Magne B6.
No i jeszcze jedno- od początku bałam się rozstępów na brzuchu. Niby jest to sprawa genetyczna i jeśli ktoś ma skłonności nic z tym nie zrobi ale przezorny zawsze ubezpieczony. Ja zdecydowałam się na kremy z firmy Mustela. Wcale nie są jakieś brzydko pachnące jak piszą na różnych forach. Dobrze się rozprowadzają i faktycznie nawilżają skórę. Jestem już w ósmym miesiącu i na szczęście rozstępów nie ma :) Gdybyście szukały kremu polecam właśnie ten. Kupujcie na allegro bo jest dużo taniej niż w aptekach :)
Ostatnio kupiłam jeszcze balsam na zmęczone nogi. Na szczęście mi nie puchną ale znów zaczęły drętwieć... No więc skusiłam się na chłodzący żel z Biellendy. Faktycznie chłodzi i daje lekką ulgę.
Mam nadzieję, że moje porady będą przydatne. Jakich kosmetyków Wy używacie?
Uciekam na drzemkę :P Tak, w ósmym miesiącu senność powróciła!
mój lekarz polecił mi suplementy z grupy prenatal http://www.prenatale.pl/
OdpowiedzUsuńpóki co jestem zadowolona, wyniki w normie, a to najważniejsze. witaminki i inne ważne składniki dostarczane.
Dobrze, że piszesz o tym, bo nie wszystkie kobiety w ciąży zdają sobie sprawę z tego, że w tym czasie zwiększa się u nas zapotrzebowanie na niektóre witaminy i składniki mineralne. Ja przez całą ciążę, a później w okresie karmienia, stosowałam Doppelherz aktiv Mama, ponieważ chciałam dostarczyć do mojego organizmu wszystkie składniki rekomendowane do stosowania w ciąży, mam na myśli przede wszystkim DHA, kwas foliowy, żelazo, jod, magnez czy cynk.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOsobiście ja również stosuję różnego rodzaju suplementy i mylę, że nie jest to nic złego. Oczywiście trzeba to robić z głową i czytać wszystkie informacje. Ja najbardziej lubię takie rzeczy zamawiać poprzez aptekę internetową https://apteline.pl/ i jestem zdania, że jak najbardziej sprawdza się u mnie ta metoda zakupów.
OdpowiedzUsuńTylko takie jakie zaleci lekarz. A w pozostałych przypadkach (poza ciążą i karmieniem) bardzo fajnie sprawdzają się te suplementy https://asepta.pro/ , które pozytywnie działają na odporność, stawy oraz układ pokarmowy
OdpowiedzUsuń